Szkoła Polska im. św. Genowefy przy Ambasadzie RP w PARYŻU Szkoła Polska im. św. Genowefy przy Ambasadzie RP w PARYŻU

O szkole

Dyrektor Szkoły Polskiej w Paryżu: dwa priorytety – integracja i współpraca

W MOJEJ KONCEPCJI PRACY SZKOŁY, NA CZOŁO WYSUWAJĄ SIE DWA PRIORYTETY: INTEGRACJA I WSPÓŁPRACA. OBIE TE PŁASZCZYZNY PRZENIKAJĄ SIĘ WZAJEMNIE, GDYŻ TAM GDZIE NIE MA INTEGRACJI TRUDNO MÓWIĆ O WSPÓŁPRACY I ODWROTNIE. CHCIAŁABYM PRZEDE WSZYSTKIM ZINTEGROWAĆ ŚRODOWISKO RODZICÓW – MÓWI PORTALOWI POLSKIFR MONIKA KORCHEL, DYREKTOR POLSKIEJ SZKOŁY PRZY AMBASADZIE RP W PARYŻU, KTÓRA DZIAŁA W PARAFII ŚW. GENOWEFY. 14 PAŹDZIERNIKA W POLSCE OBCHODZONY JEST DZIEŃ EDUKACJI NARODOWEJ, ZWANY DNIEM NAUCZYCIELA.

W TYM ROKU SZKOŁA PRZY PARAFII, ŚW. GENOWEFY WYODRĘBNIŁA SIĘ OD SZKOŁY POLSKIEJ PRZY RUE LAMANDÉ W PARYŻU. JAKIE SĄ NAJWIĘKSZE WYZWANIA DLA PANI, JAKO KIEROWNIKA TAKIEJ NOWOPOWSTAŁEJ PLACÓWKI?

W TYM ROKU SZKOŁA PRZY PARAFII, ŚW. GENOWEFY OBCHODZIŁA 25-LECIE SWOJEJ DZIAŁALNOŚCI. JAK SIĘ MA 25 LAT, TO NAJWYŻSZY CZAS SIĘ USAMODZIELNIĆ! DZIĘKI STARANIOM KOMITETU RODZICIELSKIEGO I AMBASADY RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ (TU PRAGNĘ PODKREŚLIĆ OSOBISTE ZAANGAŻOWANIE PANA AMBASADORA RP TOMASZA MŁYNARSKIEGO) OTRZYMALIŚMY PIĘKNY PREZENT OD MINISTERSTWA EDUKACJI NARODOWEJ W POSTACI ODDZIELNEJ PLACÓWKI POD NAZWĄ SZKOŁA POLSKA PRZY AMBASADZIE RP W PARYŻU. W SAMYM PROCESIE EDUKACYJNYM ZMIANY SĄ NIEWIELKIE, NATOMIAST DUŻYM WYZWANIEM DLA NAS, JEST ODDZIELNA ADMINISTRACJA I STANOWISKO KIEROWNIKA, NA KTÓRYM SPOCZYWA WIELKA ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA WSZYSTKO, CO DZIEJE SIĘ W SZKOLE.

OSOBIŚCIE ZE SZKOŁĄ POLSKĄ PRZY PARAFII ŚW. GENOWEFY W PARYŻU JESTEM ZWIĄZANA JUŻ OD 12 LAT. PRACUJĄC TU, JAKO NAUCZYCIEL EDUKACJI WCZESNOSZKOLNEJ, JĘZYKA POLSKIEGO ORAZ WIEDZY O POLSCE MIAŁAM OKAZJĘ UCZYĆ WIELU SPOŚRÓD NASZYCH UCZNIÓW, A TAKŻE POZNAĆ ICH RODZICÓW. DO NIEDAWNA SAMA WYSTĘPOWAŁAM RÓWNIEŻ W ROLI RODZICA, STĄD TEŻ NIE OBCE MI SĄ PROBLEMY, Z KTÓRYMI SIĘ ZMAGAJĄ CZY TEŻ ICH ZAPATRYWANIA NA FUNKCJONOWANIE SZKOŁY.

JAKA JEST PANI WIZJA WZOROWEJ EDUKACYJNEJ PLACÓWKI POLONIJNEJ?

W MOJEJ KONCEPCJI PRACY SZKOŁY NA CZOŁO WYSUWAJĄ SIE DWA PRIORYTETY: INTEGRACJA I WSPÓŁPRACA. OBIE TE PŁASZCZYZNY PRZENIKAJĄ SIĘ WZAJEMNIE, GDYŻ TAM GDZIE NIE MA INTEGRACJI TRUDNO MÓWIĆ O WSPÓŁPRACY I ODWROTNIE. JAKO KIEROWNIK CHCIAŁABYM PRZEDE WSZYSTKIM ZINTEGROWAĆ ŚRODOWISKO RODZICÓW, PONIEWAŻ NA NICH SPOCZYWA WIELKA ROLA W KSZTAŁTOWANIU STRUKTURY SZKOŁY, ZACHĘCIĆ ICH DO CZYNNEGO I AKTYWNEGO UCZESTNICTWA W ŻYCIU NASZEJ PLACÓWKI, BY CZULI SIĘ WSPÓŁGOSPODARZAMI I POMAGALI W ORGANIZACJI WIELU SZKOLNYCH PRZEDSIĘWZIĘĆ (NP. PRZEZ KONTYNUOWANIE DOBRYCH TRADYCJI SZKOŁY W FORMIE PIKNIKÓW RODZINNYCH, KIERMASZE I ZABAWY KARNAWAŁOWE, W KTÓRYCH BIORĄ UDZIAŁ DZIECI WRAZ Z RODZICAMI).

Z RACJI TEGO, ŻE PLACÓWKA EDUKACYJNA POZA GRANICAMI KRAJU JEST CZĘŚCIĄ SPOŁECZNOŚCI POLONIJNEJ PRAGNĘŁABYM, BY NASZA SZKOŁA ZAISTNIAŁA W ŚRODOWISKU POLONII FRANCUSKIEJ POPRZEZ WSPÓŁPRACĘ Z PLACÓWKAMI DYPLOMATYCZNYMI I KULTURALNYMI – AMBASADA I KONSULAT RP IW PARYŻU, BIBLIOTEKA POLSKA, INSTYTUT POLSKI, POLSKA MISJA KATOLICKA ORAZ INNYMI INSTYTUCJAMI POLONIJNYMI DZIAŁAJĄCYMI W PARYŻU I OKOLICY. NASI UCZNIOWIE CHĘTNIE BIORĄ UDZIAŁ W UROCZYSTOŚCIACH RELIGIJNO-PATRIOTYCZNYCH, ODWIEDZAJĄ POLSKĄ BIBLIOTEKĘ CZY OPIEKUJĄ SIĘ POLSKIMI GROBAMI NA ZNANYCH PARYSKICH CMENTARZACH. NIE WYKLUCZAM RÓWNIEŻ WSPÓŁPRACY Z INSTYTUCJAMI FRANCUSKIMI TAKIMI JAK MEROSTWO CZY SĄSIADUJĄCA Z PARAFIĄ SZKOŁA FRANCUSKA (Z BUDYNKÓW, KTÓREJ CZĘŚCIOWO KORZYSTA JUŻ NASZA SZKOŁA).

W OBECNYCH, DOŚĆ NIESPOKOJNYCH CZASACH DO PIERWSZOPLANOWYCH ZADAŃ NALEŻY ZAPEWNIENIE BEZPIECZEŃSTWA UCZNIOM I NAUCZYCIELOM. DOŁOŻĘ, WIĘC WSZELKICH STARAŃ BY SZKOŁA PRZY PARAFII ŚW. GENOWEFY W PARYŻU BYŁA SZKOŁĄ BEZPIECZNĄ, ZAPEWNIAJĄC DZIECIOM OPIEKĘ I OCHRONĘ NA CZAS POBYTU W PLACÓWCE.

JAKI POWINIEN BYĆ DOBRY NAUCZYCIEL UCZĄCY W SZKOLE POLSKIEJ ZAGRANICĄ?

KLUCZOWE DLA MNIE JEST RÓWNIEŻ DBANIE O TO, BY SZKOŁA ROZWIJAŁA SIĘ POD WZGLĘDEM DYDAKTYCZNYM, WYCHOWAWCZYM I KULTURALNYM. DLATEGO DOBRY NAUCZYCIEL MUSI BYĆ ZMOTYWOWANY DO RZETELNEJ I EFEKTYWNEJ PRACY Z UCZNIAMI, POWINIEN DOKŁADAĆ WSZELKICH STARAŃ, BY ZACHĘCAĆ UCZNIÓW DO ZDOBYWANIA WIEDZY I MUSI MIEĆ ŚWIADOMOŚĆ, ŻE TO NA NIM SPOCZYWA OBOWIĄZEK KSZTAŁTOWANIA W DZIECIACH POSTAW PATRIOTYCZNYCH, W TYM ZAMIŁOWANIA DO JĘZYKA OJCZYSTEGO, POZNANIA I POSZANOWANIA TRADYCJI, KULTURY NASZEGO KRAJU, A TAKŻE POMOC W ODNALEZIENIU SWOJEJ TOŻSAMOŚCI W ŚRODOWISKU FRANCUSKIM.

MÓWI SIĘ, ŻE BEZ ODPOWIEDNIEJ POMOCY RODZICOM, TRUDNO JEST DZIECIOM URODZONYM WE FRANCJI W EFEKTYWNEJ NAUCE JĘZYKA POLSKIEGO. JAK, PANI ZDANIEM RODZICE POWINNI POMAGAĆ SWOIM DZIECIOM?

ZA UTRZYMYWANIE I ROZWÓJ JĘZYKA OJCZYSTEGO SĄ ODPOWIEDZIALNI RODZICE. POWINNI ZADBAĆ O TO, BY NAUCZYĆ DZIECKO POPRAWNEGO JĘZYKA. OD NICH ZALEŻY, WIĘC, CZY I JAK PIELĘGNUJE SIĘ W RODZINIE POLSKOŚĆ CZY I JAKIE SĄ KONTAKTY ZE ŚRODOWISKIEM POLONIJNYM, CZY DZIECKO UCZY SIĘ POLSKIEGO W SZKOLE POLSKIEJ ORAZ NAJWAŻNIEJSZE – CZY W DOMU MÓWI SIĘ POLSKU. SZKOŁA MOŻE ZAPEWNIĆ NAUCZANIE WSZYSTKICH SPRAWNOŚCI W LITERACKIEJ ODMIANIE JĘZYKA. RODZICE, WYCHOWUJĄCY DZIECI ZA GRANICĄ, MUSZĄ MIEĆ ŚWIADOMOŚĆ, ŻE BEZ AKTYWNEJ POMOCY W ŚRODOWISKU DOMOWYM DZIECI NIE BĘDĄ W STANIE SAMODZIELNIE OPANOWAĆ JĘZYKA POLSKIEGO, A POSYŁANIE ICH RAZ W TYGODNIU DO POLSKIEJ SZKOŁY TEŻ NIE WYSTARCZY. RODZICE MUSZĄ UCZYĆ DZIECI JĘZYKA POPRZEZ KOMUNIKACJĘ, A WIĘC SPĘDZAĆ DUŻO CZASU NA ROZMOWACH Z NIMI ALBO SAMYM MÓWIENIU DO NICH PO POLSKU, KIEDY TO TYLKO JEST MOŻLIWE. MAŁŻONKOWIE POLACY POWINNI ROZMAWIAĆ TEŻ ZE SOBĄ W JĘZYKU OJCZYSTYM, ZWRACAĆ SIĘ TAK DO DZIECI I WYMAGAĆ, ABY ODPOWIADAŁY W TYM JĘZYKU. NIE WOLNO DOPUSZCZAĆ DO MIESZANIA JĘZYKÓW, A JEŚLI DZIECKO MA KŁOPOTY Z NAZWANIEM CZEGOŚ PO POLSKU, A ZNA SŁOWO FRANCUSKIE, NALEŻY POMÓC MU JE PRZETŁUMACZYĆ.

BARDZO WAŻNĄ ROLĘ ODGRYWA CZYTANIE DZIECIOM PO POLSKU, A POTEM POMOC W CZYTANIU, OPOWIADANIE BAJEK, LEGEND, RÓŻNYCH ŚMIESZNYCH I ZAJMUJĄCYCH HISTORYJEK ORAZ ZACHĘCANIE DO OGLĄDANIA POLSKICH FILMÓW, SŁUCHANIA I ŚPIEWANIA POLSKICH PIOSENEK. W TEN SPOSÓB MOŻNA PRZEKONAĆ DZIECI, ŻE PEWNE RZECZY SĄ ZASTRZEŻONE DLA JĘZYKA OJCZYSTEGO, I ŻE POLSKI, KTÓRY MOŻE BYĆ CZYMŚ W RODZAJU SZYFRU, KODU LUB „SEKRETNEGO JĘZYKA” JEST TYM, CO ODRÓŻNIA DZIECKO OD INNYCH. RODZICE JEDNAK MUSZĄ WYKAZAĆ NIEZŁOMNOŚĆ I KONSEKWENCJĘ W STOSOWANIU JĘZYKA OJCZYSTEGO, BO JEŚLI SAMI ROBIĄ OD TEGO ODSTĘPSTWA, NIE MOGĄ OCZEKIWAĆ, ŻE DZIECI BĘDĄ SIĘ ZACHOWYWAŁY INACZEJ. RODZICE NIE ZAWSZE ZDAJĄ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, ŻE NIE NALEGAJĄC NA TO, ABY ICH DZIECI ZNAŁY JĘZYK OJCZYSTY, A W SKRAJNYCH PRZYPADKACH NAKŁANIAJĄC JE DO UŻYWANIA WYŁĄCZNIE JĘZYKA FRANCUSKIEGO, ZAMYKAJĄ IM DROGĘ DO BILINGWIZMU.

 

Źródło: Portal Polska we Francji

 

Monika Korchel: od września nowe polskie liceum w Paryżu

KS. TOMASZ SOKÓŁ/AH|23.06.2020
PhotoVideoArt

Z wielką radością chciałabym zakomunikować, iż od przyszłego roku szkolnego będzie funkcjonować w naszej szkole pierwsza klasa liceum ogólnokształcącego – mówi Monika Korchel, Kierownik Szkoły Polskiej przy Ambasadzie RP w Paryżu. Rozmówczyni www.polskifr.fr dzieli się także wrażeniami z zakończonego, wyjątkowego i trudnego roku szkolnego.

Powiem szczerze: ten rok był ciężki dla szkoły i nie szczędził nam niespodzianek. Choć we wrześniu zaczęliśmy pełni optymizmu, cieszyliśmy się z utworzenia samodzielnej szkoły i podejmowaliśmy z ochotą i animuszem nowe wyzwania.

Ale już na początku grudnia, kiedy we Francji zaczęły się strajki, przyszło nam zmierzyć się z niecodzienną sytuacją. I oczywiście z wyrozumiałością traktowaliśmy tych, którzy z powodu utrudnień komunikacyjnych nie zdołali dotrzeć do szkoły, zarówno uczniów jak i nauczycieli. I już, już w styczniu sytuacja zaczęła powracać do normalności i zakończyliśmy pierwszy semestr nauki, z ulgą odetchnęliśmy na feriach zimowych, a tu w marcu zupełnie nieoczekiwanie spadła na nas pandemia koronawirusa.

Mnie jako kierownika tej oświatowej placówki postawiło to w sytuacji bardzo trudnej, ponieważ patrząc na to, co dzieje się we Francji, niejako zostałam postawiona przed trudnym faktem podjęcia decyzji o zawieszeniu zajęć stacjonarnych i zamknięciu szkoły. Wtedy jeszcze nie wiedziałam na jak długo. Dlatego zwróciłam się z prośbą o taką decyzję do dyrekcji ORPEG-u (Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą) i ją oczywiście otrzymałam na czas nieokreślony, jak widać… do dzisiaj: kiedy rozpoczęły się już wakacje.

Nie wznowiliśmy zajęć stacjonarnych, jednak nauczyciele, rodzice, a przede wszystkim uczniowie, którzy stanęli wobec zupełnie nieoczekiwanej rzeczywistości, jaką było nauczanie zdalne, wydaje mi się, zdali egzamin na ocenę celującą. Dla naszych uczniów, rodziców, ale i nauczycieli, był to czas nie wakacji, lecz wytężonej pracy, kiedy niejednokrotnie trzeba było się borykać z trudnościami organizacyjnymi i technicznymi. Jestem naprawdę pełna podziwu i wdzięczności dla wszystkich, którzy mimo różnych nieprzewidzianych przeszkód, dotrwali do tego dnia – końca obecnego roku szkolnego. Na naszej platformie i stronie internetowej umieściłam specjalne podziękowania dla wszystkich >>>.

Niestety w czerwcu br. nie będzie u nas w szkole tradycyjnego zakończenia roku szkolnego, a rozdanie świadectw, mam nadzieję, nastąpi we wrześniu, kiedy wszyscy spotkamy się ponownie w murach naszej placówki.

Chciałabym tu jednak zaznaczyć, że mimo tego trudnego 2020 r. wiele zaplanowanych przedsięwzięć udało nam się, wespół z Bożą Opatrznością, zrealizować. Zazwyczaj bliżej zakończenia roku szkolnego planujemy dla naszych uczniów jakieś wyjścia, wycieczki, a w tym roku odbyły się one dużo wcześniej. W listopadzie starsze klasy wyjechały na wystawę malarstwa do Lens; czwarte, piąte i szóste klasy odwiedziły Bibliotekę Polską i uczestniczyły tamże w różnych spotkaniach. Udało się nam zorganizować zabawę karnawałową, jasełka na Boże Narodzenie czy kiermasz adwentowy, więc tak naprawdę chyba nie było aż tak zupełnie źle.

A zatem z wielką radością chciałabym tu zakomunikować, iż od przyszłego roku szkolnego będzie funkcjonować w naszej szkole pierwsza klasa Liceum Ogólnokształcącego.

To jest chyba największe osiągniecie i wielki zaszczyt dla naszej Polskiej Szkoły, istniejącej przy parafii św. Genowefy w Paryżu XVI. Nasi dotychczasowi absolwenci zawsze z nutą żalu opuszczali szkolne mury i niejednokrotnie mówili, że chcieliby tutaj kontynuować dalszą naukę w szkole średniej, czyli w polskim Liceum. Właśnie na naszą prośbę, na życzenie rodziców i samych uczniów, zwróciłam się do Pani dyrektor ORPEG-u w Warszawie z taką właśnie prośbą, o utworzenie od przyszłego roku szkolnego klasy pierwszej licealnej i ku mojej wielkiej radości otrzymaliśmy taką zgodę. Warto tutaj dodać, iż ze wstępnych sondaży wśród naszych ośmioklasistów wnnioskujemy, że spokojnie od miesiąca września będziemy mogli utworzyć klasę pierwszą licealną; myślę i mam taką nadzieje, że absolwenci dopiszą. Zapisy do pierwszej klasy liceum są w tej chwili prowadzone na naszej stronie internetowej; można również, jeżeli ktoś ma jakieś trudności, wysłać e-maila na adres szkoły, ze zgłoszeniem absolwenta chętnego uczyć się w naszej pierwszej klasie licealnej.

Monika Korchel

Kierownik Szkoły Polskiej przy Ambasadzie RP w Paryżu

Adres: Szkoła Polska przy Ambasadzie RP w Paryżu

18, rue Claude Lorrain

75016 Paris

www.genowefa.orpeg.pl

Rozpoczęcie roku szkolnego w Szkole Polskiej przy parafii św. Genowefy w Paryżu

AH|08.09.2020

2 i 5 września br. w Szkole Polskiej przy Parafii Św. Genowefy w Paryżu odbyło się rozpoczęcie roku szkolnego 2020/2021 połączone z rozdaniem świadectw i pasowaniem na ucznia pierwszoklasistów. Zakończenie roku szkolnego i rozdanie świadectw uczniom ubiegłorocznych klas ósmych będzie mieć miejsce 13 września po Mszy św. o godz. 11:30.

Za zdjęcia dziękujemy pani Monice Żmuda.

Trwa rok szkolny – wspominamy inaugurację w Paryżu XVI

KS. TOMASZ SOKÓŁ / MONIKA ŻMUDA / AH|20.09.2021
fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

W sobotę 4 września w Szkole Polskiej przy Ambasadzie RP w Paryżu, mieszczącej się przy parafii św. Genowefy w Paryżu XVI, odbyła się uroczysta inauguracja nowego roku szkolnego. Swoje pierwsze spotkanie w kościele św. Genowefy miały najmłodsze dzieci z klasy „O”. Prowadzone było ono przez proboszcza polskiej wspólnoty ks. prał. Józefa Musiała.

Ks. Prałat zachęcał zerówiaków do częstego zaglądania do polskiej świątyni, aby przez spotkanie z Chrystusem, obecnym w Najświętszym Sakramencie, dzieci uczyły się modlitwy i poznawania Pana Boga w kościele i na katechezie. Dzieciaki oraz ich rodzice zostali powitani także przez kierownik polskiej szkoły p. Monikę Korchel oraz swoją wychowawczynię p. Katarzynę Perez i katechetę p. Monikę Żmudę. Pierwszy szkolny dzwonek okazał się dość radosny i ciekawy dla nowo przybyłych uczniów. Następnie swoje pierwsze spotkania organizacyjne z wychowawcami miały inne grupy wiekowe z różnych klas i liceum. Przypominamy, że właśnie przy tej polskiej placówce funkcjonują drugi rok klasy licealne: I oraz II.

Warto też wspomnieć, iż do grona uczniów polskiej szkoły przyjęto również pierwszoklasistów, którzy przed kierownikiem oświatowej placówki i swoimi rodzicami złożyli pierwsze uroczyste ślubowanie. Zostało ono zaaprobowane przez kierownik p. Monikę Korchel i wychowawcę klasy pierwszej p. Jolantę Orłowicz.

Do wszystkich uczniów w imieniu rodziców i rady rodziców oraz Stowarzyszenia APE Genowefa, przemawiała przewodnicząca tegoż grona p. Monika Żmuda, która życzyła wszystkim wszelkich sukcesów i najlepszych ocen w tym rozpoczynającym się nowym roku szkolnym.
Pierwszoklasistów przywitał w parafii polskiej ks. prał. Józef Musiał, zachęcając do wytężonej pracy na lekcjach szkolnych i katechetycznych. Wszystkie dzieci z najmłodszych grup wiekowych otrzymały słodkie upominki w kościele i podczas klasowych spotkań w swoich salach lekcyjnych, gdzie uczą się na co dzień.

„Szkoła Polska przy Ambasadzie RP w Paryżu, podobnie jak Polska Parafia, przy której znajduje się szkoła, dla polskich rodzin jest małą ojczyzną. Tutaj mówi się, czyta, pisze, bawi się i rozmawia tylko w języku polskim” – podkreśliła w relacji dla czytelników polskifr.fr p. Monika Żmuda, katechetka i przewodnicząca Stowarzyszenia APE Genowefa.

Pani Monika zaznaczyła też: „Z pewnością rodzice mają inne wyobrażenie i inaczej podchodzą uczuciowo do Szkoły Polskiej niż dzieci – odważę się nawet stwierdzić, że dla nas, rodziców jest to dużo ważniejsze niż dla naszych dzieci, bo odzwierciedla naszą tęsknotę za Ojczyzną. Cieszymy się z każdych postępów językowych dzieci, z każdej przeczytanej lektury, z piosenek i wierszyków, które znamy z dzieciństwa. To ważne, że dzieci uczą się tego, czego uczyli się ich rodzice, że rodzice mogą wspólnie z dziećmi odrabiać lekcje czy omawiać lektury, mogą pomóc językowo czy opowiedzieć o tradycjach polskich”.

„Bo właśnie poznawanie polskich tradycji, świąt narodowych czy tez historii jest równie ważne jak ortografia i gramatyka. W naszej szkole bardzo duże znaczenie ma nauczanie katechezy. Dzieci w młodszych klasach przygotowywane są przez siostry Nazaretanki do Pierwszej Komunii Świętej, a w starszych klasach przez katechetów do Sakramentu bierzmowania. Dzięki bliskości kościoła i obecności Księdza Proboszcza dzieci nasze podwójnie korzystają. Może się wydawać, że kilka godzin w tygodniu to niewiele, ale i tak jest to dla dzieci i rodziców spory wysiłek, który, wierzymy w to, wyda owoce” – podsumowała p. Monika Żmuda.

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

fot. ks. Tomasz Sokół / polskifr.fr

A tak było rok temu >>>